Podejrzany w śledztwie dot. śmiertelnego wypadku trafił do aresztu
Jak powiedział prokurator, 26-letni mężczyzna decyzją Sądu Rejonowego w Pleszewie trafił do aresztu na trzy miesiące.
„Sąd zgodził się z argumentacją prokuratury w sprawie zastosowania takiego środka zapobiegawczego ze względu na grożącą surową karę oraz możliwość wpływania na wynik śledztwa” – powiedział prokurator.
Do wypadku doszło w sobotę po godz. 16 w wielkopolskim Karminie (pow. pleszewski). O tej porze ze spotkania dla miejscowych seniorów wracały dwie kobiety w wieku 71 i 61 lat. Zdaniem świadków zdarzenia miały iść skrajem jezdni.
Kierujący dostawczym oplem 26-latek, także mieszkaniec powiatu pleszewskiego, potrącił seniorki zanim dotarły do znajdującego się w pobliżu przejścia dla pieszych. Starsza kobieta zmarła po przewiezieniu do pleszewskiego szpitala. Druga doznała poważnych obrażeń ciała, ale - jak twierdzą lekarze - jej stan zdrowia jest stabilny.
Przybyli na miejsce zdarzenia policjanci stwierdzili, że mężczyzna był pijany. W jego organizmie stwierdzono ponad 3,2 promila alkoholu. Sprawca miał też orzeczony w 2021 roku sądowy zakaz prowadzenia pojazdów przez 4 lata.
Śledczy zabezpieczyli w sprawie niezbędny materiał dowodowy.
W poniedziałek 26-latek został przesłuchany i usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego. Zdaniem prokuratury nie zachował ostrożności i najechał na idące prawidłowo kobiety.
Mężczyzna przyznał się do postawionego mu zarzutu i złożył wyjaśnienia. Grozi mu od 5 do 20 lat więzienia. (PAP)
Autorka: Ewa Bąkowska
bak/ agz/